WIADOMOŚCI

Ferrari przetestuje jutro system "F-duct"?
Ferrari przetestuje jutro system "F-duct"?
Jak dowiedział się serwis Autosport.com zespół Ferrari w Chinach będzie drugim po Sauberze zespołem, który rozpocznie testy nowego systemu kanałów aerodynamicznych, wzorowanym na projekcie McLarena.
baner_rbr_v3.jpg
Tzw. system „F-duct” wywołał sporo kontrowersji na początku sezonu, gdy pojawił się w obu bolidach MP4-25. Zasada działania systemu wydaje się wyjątkowo prosta, a zdaniem FIA, której regulaminy zakazują używania ruchomych części aerodynamicznych, nie łamie przepisów.

Przeprowadzony wzdłuż auta kanał ma początek w przedniej części monocoque’u bolidu i kieruje powietrze na tylne skrzydło. Gdy auto porusza się po prostym odcinku toru, kierowca w przypadku McLarena, zamyka kanał kolanem zmniejszając opór tylnego skrzydła i stwarzając warunki do rozwinięcia wyższej prędkości. Gdy auto porusza się na zakrętach powietrze przepływające przez kanał generuje dodatkową siłę dociskającą, pozwalając szybciej pokonywać łuki.

Problemem jest jednak wdrożenie i przetestowanie poprawności działania systemu. Według doniesień Autosportu jutro w bolidzie Fernando Alonso zostanie przetestowany system „F-duct”. Na chwilę obecną nie wiadomo jak zaawansowany jest rozwój systemu Ferrari i czy będzie on użyty podczas niedzielnego wyścigu.

Obok ekipy Ferrari w Szanghaju nowy system mają przetestować także Mercedes oraz Williams.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

26 KOMENTARZY
avatar
Krzysiek97

15.04.2010 14:02

0

To dobże bo wyścigi bez Ferrari w czołówce to nie to samo jak by byli na końcu stawki


avatar
sly1234

15.04.2010 14:19

0

z tego co się orientuję to Ferrari jest na pierwszym miejscu jako zespół i jako kierowcy? nie wiem co miałeś na myśli.


avatar
Voight

15.04.2010 14:38

0

Pewnie to wyraźnie odstają formą od RBR i zawdzięczają miejsce pechowi Vettela


avatar
oprezes

15.04.2010 14:56

0

przeciez regulamin mowi ze nie moze bcy elementów ruchomych oprocz regulacji przedniego skrzydla a tutaj wyraznie:"gdy auto porusza się po prostym odcinku toru, kierowca w przypadku McLarena, zamyka kanał kolanem zmniejszając opór tylnego skrzydła i stwarzając warunki do rozwinięcia wyższej prędkości."


avatar
kempa007

15.04.2010 15:00

0

zgadza sie ale dla FIA najwyrazniej kierowca nie jest czescia aero...


avatar
essien15

15.04.2010 15:11

0

Ale ta 'klapka', która otwiera i zamyka tunel już powinna być częściąaero moim zdaniem...


avatar
MontyF!F!

15.04.2010 15:26

0

2. sly1234 dokładnie, pojechałeś mu i prawidłowo. Druga sprawa jest taka ze do bezpośredniej walki między bolidami RBR i Ferrari jeszcze nie doszło na całości wyścigu. I-wyścig, pech Vettela. II wyścig pech Alonso i Vettela. III wyścig zła strategia Ferrari.


avatar
PiotrB__86

15.04.2010 15:30

0

Ja to rozumiem tak że samo tylne skrzydło nie jest ruchome i nie ma w nim żadnego otwieranego i zamykanego otworu po prostu przed skrzydłem wychodzi kanał który jest na stałe zamocowany i kierowca otwiera tylko przepływ powietrza przez ten kanał w ten sposób powodując zwiększenie ilości/ naporu powietrza. W tym momencie zmienia się opływ powietrza z tzw"laminarnego" w tak zwany "turbulencyjny". Przy przepływie turbulencyjnym dochodzi do jakby zerwania warstwy przyściennej powietrza od skrzydła i wtedy przestaje działać aerodynamika.


avatar
modafi

15.04.2010 15:31

0

@6. essien15 mnie się wydaje, że części areo to takie, które działają dzięki ruchom powietrza. jak wiemy klapką steruje kolano, a nie powietrze dlatego nie można jej uznać za część areo


avatar
oprezes

15.04.2010 15:44

0

9. Wg twojego toku rozumowania kirowca moglby w trakcie jazdy podnosic/obnizac tylnie skrzydlo i tez nie bylaby to czesc areo. Kierowca majstrujac kolanem ingeruje w strumien powietrza wokol bolidu !!! I tego nikt nie zmieni ... FIA strzelilo sobie w kolano moim zdaniem


avatar
fanfan

15.04.2010 15:56

0

To może działać na takiej zasadzie jak rura od odkurzacza.Otwierając taki specjalny otworek w rurze odkurzacza mamy mniejszy ciąg powietrza a zamykając większy.Tak samo kierowca odsłaniając kolanem dziurę w kokpicie zmniejsza ciąg powietrza.W tym momencie nie mamy żadnych ruchomych elementów.


avatar
mateuszf1team

15.04.2010 16:17

0

Może dozwolone jest stosowanie elementów ruchomych, które nie wystają poza obrys samochodu


avatar
PrzemekF1

15.04.2010 16:39

0

A może w ogóle nie ma żadnej klapki tylko kierowca wkłada kolano w ten kanał :D a kierowca chyba nie jest częścią aerodynamiki :)


avatar
matito

15.04.2010 17:04

0

będzie taka sama kaszana jak z KERSEM


avatar
kempa007

15.04.2010 17:10

0

13. PrzemekF1 ja to caly czas tak postrzegam, bo gdyby tam byla jakas klapka sterowana recznie to byloby to naruszenie przepisow IMHO


avatar
argas

15.04.2010 17:17

0

raczej jak z dyfuzorami :/ jak na razie maclaren troche zawodzi ale widac ze maja bardzo szybkie bolidy, zwlaszcza w australii bylo widac jak hamilton na prostych potrafil objechac np merca. Moze jednak renault tez powinnno pomyslec nad takim rozwiazaniem bo obawiam sie ze jak reszta zacznie z tego korzystac to Robert zacznie sporo tracic


avatar
jar188

15.04.2010 17:53

0

Taa a pośladkami będą włączać D-duct!!!


avatar
ris

15.04.2010 18:22

0

17. jar188 - a może z łokcia :_)))


avatar
lechart

15.04.2010 18:36

0

Rzeczywiście kolano to nie jest ruchoma część samochodu. Tylko przez takie rozwiązanie, może być nieruchomą częścią byłego kierowcy F1. Powinni jeszcze wykorzystać energię kinetyczną siarkowodoru...........:))))


avatar
lechu55

15.04.2010 18:37

0

Ja tam wolałbym bardziej oglądac bolid Kubicy w czołówce :) Choc oczywiscie kibicuje Ferrari i chciałbym aby to oni zdobyli mistrzostwo w tym sezonie


avatar
lechart

15.04.2010 18:38

0

17. jar188 Wpadłeś na to wcześniej.........Dobra nazwa, naukowa, D-Duct....:)))


avatar
Tytussek

15.04.2010 20:03

0

Dobrze napisał "8. PiotrB__86" Uściślę tylko, że kanał standartowo służy do chłodzenia kabiny kierowcy. Jest w kabinie spora dziura na wysokości kolana, dzięki czemu powietrze przepływa przez kabinę a tylne skrzydło nie dostaje go wcale generując standartowy docisk. Na prostych "kierowcy robi się zimno" i zatyka kolanem dziurę, dzięki czemu powietrze wylatuje na tylne skrzydło wygaszając go. Nie ma żadnych klapek i ruchomych elementów.


avatar
Wiater

15.04.2010 20:05

0

Powinni tego zakazać a nie tworyc kolejny wyścig zbrojen!


avatar
szerter

15.04.2010 22:01

0

kempa007 - czy to przypadkiem nie było odwrotnie? Kanał jest otwierany na prostej, żeby doprowadzić do przeciągnięcia tylnego skrzydła (paradoksalnie zwiększając jego opór, ale zmniejszając docisk), natomiast zamykany w celu przywrócenia docisku? :]


avatar
landryn

15.04.2010 22:08

0

23. Wiater. Tak genialne rozwiązania nie powinny być blokowane. Ten kto coś takiego wymyśl ma przewagę. Proste. A reszta zamiast psioczyć, powinna wziąć się do roboty i spróbować znaleźć inną lukę w przepisach i ją wykorzystać.


avatar
marcin20

15.04.2010 23:23

0

Może im pomoże w wyścigach jeszcze bardziej???


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu